Czy baleriny pasują do sukienki?

Baleriny to jeden tych z rodzajów butów, który nigdy nie wychodzi z mody. Warto mieć w szafie chociaż jedną parę, która sprawdzi się zarówno na co dzień, jak i na większe wyjścia. Czy baleriny pasują do sukienki? Z czym je nosić, aby wyglądały stylowo? Czym można je ewentualnie zastąpić? Na wszystkie te pytania odpowiemy w poniższym artykule!

Baleriny na co dzień – z czym je łączyć?

Baleriny świetnie sprawdzają się niemalże w każdej stylizacji. Możesz łączyć je zarówno z klasykami, takimi jak jeansy i t-shirt czy ołówkowa spódnica i koszula, jak i z bardziej wyszukanymi outfitami, np. zwiewnymi sukienkami midi czy garniturami o asymetrycznym kroju. Musisz jednak pamiętać, aby wybierać tylko takie modele, które będą dopasowane do Twojej garderoby. Jak to zrobić? Po pierwsze zastanów się jakich ubrań w swojej szafie masz najwięcej. Jeśli królują sukienki, konieczne będzie wybranie delikatnych modeli, takich jak czarne, skórzane baleriny Maciejka, które nie sprawią, że Twoja stopa będzie rzucała się w oczy w pierwszej kolejności. Jeżeli z kolei jesteś raczej fanką spodni, możesz wybrać nieco bardziej zdobne lub zabudowane baleriny, np. Artiker czyli buty, które urozmaicą stylizację.

Baleriny na większe wyjścia

Wbrew pozorom baleriny nadają się także na większe wyjścia. Musisz jednak pamiętać, aby wybrać modele, które sprawdzą się na bankiecie, weselu czy zabawie sylwestrowej. W takiej sytuacji możliwości masz dwie: albo zdecydować się na coś stonowanego, nierzucającego się w oczy, co pasuje do każdego stroju lub coś szalonego, przyciągającego wzrok. Jeśli postawisz na pierwszą opcję, idealnym rozwiązaniem będą np. beżowe baleriny Maciejka lub czarny model z zaokrąglonym noskiem od marki Caprice. Chcesz zaszaleć? Wybierz buty Tamaris w kolorze różowego złota lub złote baleriny Melissa z wielką kokardą na przodzie.

Czym zastąpić baleriny?

Jeśli baleriny niekoniecznie wpisują się w Twój styl, możesz wymienić je na inny rodzaj obuwia. Pierwsza opcja to mokasyny. Są one eleganckie i subtelne, mimo że są nieco bardziej zabudowane niż  klasyczne baleriny. Tego typu obuwie także sprawdzi się zarówno na co dzień, jak i do biura czy na bankiet. Nie będzie jednak prezentować się zbyt dobrze do eleganckiej, weselnej sukienki. Druga możliwość z kolei to espadryle. Są to delikatne, nieformalne buty, idealne do codziennego biegania po mieście. Nie sprawdzą się one raczej na oficjalnych wyjściach. Baleriny zastąpisz także obuwiem sportowym, jednak jest to raczej propozycja sprawdzającą się na co dzień. Dlaczego raczej? Ponieważ dla odważnych mogą być to także buty na wyjścia. Wiele osób decyduje się ubrać je np. do garnituru czy eleganckiej sukni, jednak wymaga to wyjścia poza pewne normy. Jak więc widzisz, baleriny można zastąpić, jednak warto mieć w szafie chociaż jedną parę, ponieważ to obuwie bardzo uniwersalne.